Menu
Food / Travel

Tajska kuchnia

Moja fascynacja kuchnią tajską zaczęła się podczas pierwszej podróży do Tajlandii w 2010 roku. Według mnie warto tam podróżować nie tylko dla niezwykle głębokiego, hipnotyzującego lazuru morza i kojących pejzaży. Ale też dla tajskich masaży, wykonywanych w atmosferze, jakiej nie sposób znaleźć w polskich salonach. I oczywiście dla tajskiej kuchni! Bogactwa tej kuchni, uwodzą większość odwiedzających ten kraj. Mnie Tajska Kuchnia uwiodła już od pierwszego kęsa i dalej wodzi na pokuszenie.

Poczas kolejnej podróży zakosztowałam tej kuchni inaczej. To było pięć godzin świetnej zabawy w kuchni, świetnego jedzenia oraz całkiem nowe doświadczenia kulinarne. Tajska szkoła gotowania Lanta Thai Cookery School, tu nauczysz się odtwarzać ich wielowiekową tradycję. Nie możesz przegapić tych lekcji gotowania na Koh Lanta. Polecam bo warto.

Trzeba przyznać, że w tej kuchni ogromne znaczenie ma świeżość i unikatowość smaku produktów oraz przypraw. Podczas zajęć poznałam egzotyczne zioła i przyprawy, które sprawiają, że kuchnia tajska jest tak wyjątkowa w świecie kulinarnych przysmaków. Kuchnia tajska degustowana w Tajlandii jest oczywiście niezwykle pikantna. Ale klimat, wilgotność powietrza i chęć poznania czynią cuda. Z dnia na dzień kubki smakowe się przyzwyczajają i jest zdecydowanie łatwiej cieszyć się pełnią smaków. W Polsce taki stopień pikanterii dedykowany jest tylko dla „spicy smakoszy”.

Tajskie curry (pisałam już o nim) zamieszkało w moim domu już jakiś czas temu. Gotowałam je przy każdej okazji i każdemu, kto miał na nie apetyt. Czerwone, zielone, z krewetkami, kurczakiem i całym przeglądem dostępnych warzyw. Dzisiaj zwyczaj regularnego gotowania curry przejęło kolejne pokolenie rodziny, co nie ukrywam jest dla mnie niemałą satysfakcją. Obie córki gotują!

W takiej właśnie szkole nauczyłam się fachowo przygotowywać curry, a także sajgonki, mango sticky rice i pad thai. Lanta Thai Cookery School mieści się w tropikalnym ogrodzie, w przestronnym domu z drewna tekowego. Przepisy są proste, szefowa kuchni urocza i widać, że jest pełna pasji, a do tego dobrze wyjaśnia różne przepisy. Nie trzeba mówić więcej, po prostu zrób to, nie będziesz rozczarowany!

Co ugotowałam, to musiałam zjeść i nieskromnie przyznam, że było naprawdę smaczne!

Dlaczego właśnie kuchnia tajska? Po pierwsze jest klarowna, czytelna, prosta i dobra. Po drugie: nie wymaga wielogodzinnych przygotowań, a smaczny posiłek przygotowany w krótkim czasie bardzo konweniuje z moim życiem. A po trzecie i najważniejsze: to zdrowa kuchnia praktycznie wolna od glutenu. To prawdziwe wybawienie dla osób, które (jak ja) muszą wybierać produkty z bezglutenową lupą, szukając wszędzie fatalnego dla zdrowia podstępu. Tymczasem kuchnia tajska ma wiele do zaoferowania, posiłki są różnorodne, bogate, smaczne i bezpiecznie. I to jest według mnie dość dobry powód, by zainteresować się tą kuchnią i zaprosić ją do swojego domu. 

Tajlandia wypełniona jest barwami, zapachami i smakami. To widać i czuć. Tu zapachy unoszą się w powietrzu niczym perfumy.

Koh Lanta leży na zachodnim wybrzeżu Morza Andamańskiego, pomiędzy wyspami Krabi i Phi Phi. Duża wyspa o szerokości 6 km i długości ponad 30 km, 9 plaż leży z północy na południe wzdłuż zachodniego wybrzeża. Oszałamiająca sceneria, fantastyczne białe piaszczyste plaże.