Menu
Travel

PETRA to więcej niż cud

Petra znana ze swojego uroku i starożytnego dziedzictwa kulturowego zachwyca ludzi na całym świecie. To imponujące osiągnięcie cywilizacji, Arabów Nabatejczyków, którzy to miasto tak doskonale wyrzeźbili w górach. Petra była moim marzeniem od kilku lat, stale wpadały mi w ręce te piękne zdjęcia. Uznałam to za znak i zaplanowałam podróż do Jordanii. Jak się okazało, listopad to doskonały miesiąc na zwiedzanie Petry, w dzień 26 stopni. Jedynie wieczory chłodniejsze bo jakieś 14 stopni, ale do przeżycia. To mój piąty z siedmiu nowych cudów świata i jestem nim oczarowana.

Prehistoryczne jordańskie miasto Petra, wyrzeźbione zostało bezpośrednio w jaskrawoczerwonych, białych, różowych i piaskowcowych klifach. „Zagubione” dla zachodniego świata na setki lat. Położona pośród surowych pustynnych kanionów i gór, w miejscu, które jest obecnie południowo-zachodnim krańcem Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego, Petra była niegdyś kwitnącym ośrodkiem handlowym i stolicą imperium Nabatejczyków między 400 r. p.n.e. i AD 106. Miasto przez wieki było puste i bliskie ruiny. Dopiero na początku XIX wieku europejski podróżnik przebrał się w beduiński strój i zinfiltrował tajemnicze miejsce. I chwała mu za to! Dzięki niemu mamy dzisiaj co podziwiać.

Siq

1,2-kilometrowy Siq, czyli kanion, z wąskimi, pionowymi ścianami, jest niezaprzeczalnie jedną z atrakcji Petry. Spacer tym magicznym korytarzem, który wije się w kierunku ukrytego miasta, jest pełen oczekiwania na nadchodzące cuda. Wiele osób szarżuje przez Siq niecierpliwie, by dostać się do Petry. To wielka szkoda, bo kamienny korytarz zdecydowanie jest wart obejrzenia dla samego siebie. Im dłużej się nim spaceruje, tym coraz bardziej zachwyca. Na końcu Siq ściany wydają się już prawie stykać nad głową, odcinając dźwięk i światło, wtedy odsłania się Skarbiec. To jakże wysublimowane wprowadzenie do starożytnego miasta. Technicznie rzecz biorąc, Siq ze swoimi 200-metrowymi ścianami nie jest kanionem ani wąwozem wyżłobionym przez wodę, ale pojedynczym blokiem, który został rozdarty przez siły tektoniczne. Natura najwyraźniej wie co robi.

Skarbiec

Skarbiec, lokalnie znany jako Grobowiec Faraona Al Khazneh. To właśnie to miejsce sprawia, że większość odwiedzających zakochuje się w Petrze. I nic dziwnego bo jest wyjątkowy, a jego hellenistyczna fasada jest zadziwiającym dziełem rzemiosła. Skarbiec wywodzi swoją nazwę od pewnej opowieści. Podobno egipski faraon ukrył tu swój skarb (w urnie fasadowej) ścigając Izraelitów. Niektórzy miejscowi najwyraźniej uwierzyli w tę opowieść, ponieważ wysoka na 3,5 metra urna jest podziurawiona przez strzały z karabinu. Podobnie jak w przypadku wszystkich wykutych w skale pomników w Petrze, wnętrze jest pozbawione ozdób. Warto tu na chwilę przysiąść w beduińskiej kawiarni i napić się arabskiej kawy lub herbaty, a do tego rozkoszować się tym pięknym widokiem. Aby zrobić zdjęcie z widokiem na Skarbiec trzeba wdrapać się na dość strome skały, na wysokość 5 pięter. Przedsiębiorczy Beduini pomagają się tam dostać za pewną opłatą. Jest to niestety naciąganie, ale zdjęcia są tego warte.

Grobowce Królewskie

Z widokiem na centrum Petry wznoszą się majestatycznie tak zwane „Grobowce Królewskie”. Jest to seria dużych mauzoleów z imponującymi fasadami wykutymi na zachodnim zboczu masywu skalnego Jabal al-Khubtha. Monumentalne rozmiary i bogato zdobione fasady sugerują, że zostały zbudowane dla zamożnych lub ważnych osób, być może królów lub królowych Petry. Najbardziej charakterystycznym z Grobowców Królewskich jest Grobowiec Urny, rozpoznawalny po ogromnej urnie na szczycie frontonu. Ten grobowiec jest zbudowany wysoko na zboczu góry i wymaga wspinania się po wielu schodach. Grobowce Królewskie” szczególnie efektownie wyglądają skąpane w złotym świetle zachodzącego słońca.

Wielka Świątynia

Wielka Świątynia to największy budynek w centrum Petry. Rozciąga się na trzech poziomach i zajmuje ponad 7000 metrów kwadratowych. Mierzy 28 metrów (84 stóp) ze wschodu na zachód i ma 40 metrów (120 stóp) na długość. Dobrze zachowane kolumny mają aż 15 metrów. Imponujące miejsce w całej Petrze. Dzisiaj coraz więcej historyków zastanawia się, czy to rzeczywiście była świątynia, czy może był to Senat Nabatejczyków, czyli siedziba rządu.

Co warto wiedzieć

Petra zachwyca swym pięknem, architekturą i magiczną scenerią. To obowiązkowy punkt w Jordanii. Przed przyjazdem warto zakupić Jordan Pass. Jordan Pass to najlepszy pakiet zwiedzania. To wiza wjazdowa oraz pakiet karnetów i biletów wstępu do największych atrakcji w Jordanii.

Petra to rozległy teren, który ma wiele do zaoferowania. Szlaków jest tam kilka, a dokładnie 8 więc zdecydowanie jest co robić. Do pokonania łącznie jest jakieś 20 km. Na głównym szlaku znajdują się stragany, kawiarnie, sklepiki oraz toalety. Nam wystarczył jeden cały dzień na przejście tego ogromnego miasta. Powiem szczerze. Petra to cud, który trzeba zobaczyć na żywo bo żadne zdjęcia nie oddadzą w pełni tych wrażeń.