Menu
Lifestyle / Wine

W królestwie Szampana

Styczeń 2023, mój urodzinowy miesiąc i Szampan. I to Szampan przez duże S. Szampan i Kobiety bo razem ze Stowarzyszeniem Kobiety i Wino udałyśmy się w podróż do Szampanii. Podczas wizyty odkrywałyśmy różnorodność Champagne poprzez wizyty w Domach Szampańskich, w kooperatywach szampańskich oraz u niezależnych winiarzy. Udało nam się pogłębić wiedzę, zarówno tę historyczną jak i enologiczną. A to wszystko po to aby stać się jednym z najlepszych rzeczników Szampana. Ta niezwykła podróż odbyła się dzięki wielkiemu zaangażowaniu Anna Meteyer. Anna Meteyer jest jak Champagne, który razem z mężem Frankiem produkują. Niesamowita, wyjątkowa, przebojowa, jedyna w swoim rodzaju.

Champagne dzień pierwszy

Nasze pierwsze spotkanie odbyło się w CIVC czyli Comité Interprofessionnel du vin de Champagne w Eperney. Philippe Wibrotte, przedstawił nam historię Szampana począwszy od 5 wieku. Legenda Szampanii zaczęła się od koronacji króla Francji w Reims. „Na początku XVII wieku region Champgane wynajduje metodę tłoczenia, która umożliwia otrzymywanie białego wina z czarnych winogron. Wytwarzane w ten sposób „szare wino” odznaczało się wysoką jakością. W 1887 r. powstało pierwsze orzeczenie przyznające prawo używania słowa Champagne wyłącznie do win z regionu Szampanii”. Legenda głosi, że już w 1668 roku Dom Pierre Pérignon zainicjował praktyki, które zwiastowały doskonałość wina z Szampanii. Już wtedy wskazał On aby dbać o jakość szkła.

Po wizycie w CIVC odbyło się spotkanie z wybitną osobistością panem Jean – Luc Barbier, który był Dyrektorem Generalnym CIVC do 2014 roku. Ale nie tylko. To także członek komisji UNECSO oraz wykładowca szampański na Uniwersytecie. Przemiły, wyjątkowo szarmancki, elegancki, wielka postać w świecie szampana. Doświadczenie, wiedza, profesjonalizm. Miałyśmy wielkie szczęście że zgodził się z nami spotkać. Jean-Luc Barbier przywołał historię Champagne AOC i podkreślił działania jakie zostały podjęte przez Champagne Defense Committee, od rozwoju, rejestracji do ochrony apelacji Champagne na świecie.

Dzień drugi z Champagne

Drugi dzień rozpoczęłyśmy od wizyty w biologicznej winnicy Champagne Piot Sevilano w Vincelles. Tutaj powitała nas Prezydentka Niezależnych Winiarzy Christine Sevillano. Christine i Vincent, niepokorni manipulatorzy i niezależni hodowcy, tworzą swoje szampany w sposób jak najbardziej naturalny. Wytwarzają rzadki i nietypowy szampan, z charakterem, a do tego wyłącznie z własnych winogron i we własnych piwnicach. Winnica istnieje od 1700 roku, od 10 pokoleń. Od 2015 roku posiadają certyfikat HVE (wysoka wartość środowiskowa). Wspólnie kontynuują badania, aby pójść jeszcze dalej w zakresie ekologii bez denaturowania aromatycznej ekspresji ich terroir. Zero herbicydów, używanie wyłącznie nawozów organicznych, maksymalna redukcja siarczynów, itd. Celem wszystkich tych działań jest zmniejszenie wpływu na środowisko, ale także opracowanie jak najbardziej jakościowych i naturalnych szampanów.

Po tej wizycie udałyśmy się do Chateau-Thierry do Champagne Pannier, gdzie czekała na nas Béatrice Couvreur. Champagne Pannier posiada wspaniałe, dwukilometrowe, średniowieczne piwnice, wykopane w XII wieku. W tym ciemnym i świeżym labiryncie ich Cuvée powoli osiągają pełną dojrzałość. W 1899 roku Louis-Eugène Pannier rozpoczął historię Champagne PANNIER w Dizy, na obrzeżach Epernay. Z biegiem czasu i doskonałym wykonaniem marka zyskała swoją reputację i rozpoczęła nowy, pełen obietnic rozdział swojej historii, przenosząc się w 1937 roku do Château-Thierry w winnicach Doliny Marny. Zabrakło niestety czasu na degustację ponieważ musiałyśmy jechać już na paradę.

Grand Parada St. Vincent, czyli święto Patrona winiarzy. Każdego roku Confréries Saint-Vincent i Domy Szampana spotykają się na wielkiej tradycyjnej paradzie ulicami w staroświeckich strojach, która kończy się mszą świętą w rotacyjnym miejscu. Tradycyjna parada Bractw z udziałem około stu winiarzy odbyła się w tym roku w Château-Thierry. Po raz drugi w paradzie brały udział kobiety ze Stowarzyszenia Kobiety i Wino. To było bardzo ciekawe doświadczenie. Parada, msza Św. Wincentego a potem tradycyjna gala.

Szampania dzień trzeci

To była krótka noc i szybkie śniadanie, bo o 9 rano już czekał na nas transport. Jechałyśmy na umówioną wizytę w Dom Caudron. Tu czekała na nas nasza rodaczka, która mieszka we Francji od wielu lat. Kasia Mietkiewska wyjechała do Francji na zbiory, tu się zakochała i została na stałe. W Dom Caudron pracuje od listopada 2016, ale jej przygoda z szampanem rozpoczęła się dużo wcześniej.

Champagne Dom Caudron ma swoje korzenie w Passy-Grigny, wiosce w dolinie Marny. Tu słynny opat Aimé Caudron wpadł na wizjonerski i obiecujący pomysł. Dom Caudron zrozumiał, że wino podawane przy ich stole, zarezerwowane dla ich codziennej przyjemności, ma świetlaną przyszłość. W 1929 roku podsunął pomysł połączenia sił i założenia „Spółdzielni”. Nabyli więc miejsce produkcji, narzędzia i sprzęt do tłoczenia, aby eksploatować, przekształcać i żyć z owocu wspólnej pasji czyli Meunier. 23 winiarzy połączyło swoje „know – how” (każdy wniósł swój wkład) aby wyprodukować wyśmienitego szampana, docenionego przez wszystkich. 

Od tego czasu ponad 60 winiarzy przyłączyło się do ruchu i kontynuuje ducha współpracy i promocji zapoczątkowanego przez Dom Caudron. Żyją ze swojej pasji i łączą ją razem dla przyjemności wszystkich! W ten sposób Abbé Caudron stał się symbolem ich szampana. Le Meunier pozostał głównym winogronem. Wysokie mistrzostwo tej oryginalnej odmiany winorośli zaowocowało serią szampanów ujawniających swój owocowy charakter, od najbardziej przystępnych po najbardziej złożone. Winnica, początkowo obejmująca 12 hektarów, obecnie stanowi ponad 130 hektarów położonych na zboczach doliny Marny.

Po wizycie w Dom Caudron udałyśmy się rewelacyjny lunch. Trzeba było się posilić bo w dalszej części dnia czekały na nas kolejne degustacje. O lunchu i dalszych wizytach w kolejnym wpisie.