Menu
Food

Bibenda to magia!

Sama niewiem czemu tu wcześniej nie zajrzałam? Kilka razy nawet próbowałam, ale nie było miejsc, był full. Bibenda kusiła wiele razy. Dzisiaj już wiem, że najlepiej rezerwować tu stolik w aplikacji mojstolik.pl Reporterska trasa kulinarna trwa i dzisiaj zaglądam do Bibenda. 

Nazwa Bibenda

nawiązuje bardziej do picia niż do jedzenia. Bo po łacinie oznacza picie, a w języku włoskim napój. Tak czy siak znajdziemy tu jedno i drugie. 

Bibenda jest świętowaniem jedzenia i picia. Podają tu potrawy zdrowe i pełne smaku. Każda potrawa to doskonałe połączenie jakże różnych smaków. Szefowie nie boją  się używać  przypraw i chwała im za to! Bo to co wyczarowują jest rewelacyjne. Już pierwszy kęs eksploduje i rozpływa się w ustach. Gotują uczciwie i tylko z sezonowych, lokalnych produktów.

Podobno jedzenie lepiej smakuje w towarzystwie? To miejsce jest do tego idealne – zachęca do wspólnego spędzania czasu. Dania fajnie jest tu zamówić na środek stołu i wspólnie się nimi dzielić. W ten sposób można pokosztować kilku pysznych dań.

Co na zdjęciach?

Klopsiki jagnięce, karmelizowana tahina, jogurt, pikantne pesto kolendrowe

Gnudi, marynowana cukinia, śmietana pietruszkowa, pecorino, suszone żółtko, pistacje

Palony kalafior, sos z papryki, salsa z pietruszki, rodzynek i orzechów

Burrata, sos z żółtych pomidorów, kukurydza, mięta, pecorino

Smażone pomidory, nduja, ricotta, kumin, mięta

Jedzenie było bardzo pyszne, pomysłowe i pięknie podane. Długo mogłabym jeszcze mówić o tych smakach bo jestem pod dużym wrażeniem. Podoba mi się też podawanie wody do stołu – jest za darmo!

Obsługa to kolejny dodatkowy atut tego miejsca. Miła, cierpliwa i bardzo pomocna. A bar? Usytuowany na wprost wejścia jest sercem tego miejsca. Tu barmani wiedzą co robią, chętnie przygotowują coś specjalnie dla nas – na specjalne życzenie.

Karta WIN również zaskakuje, to specjalnie wybrane „perełki”, których nie spotkasz w żadnym innym miejscu. To zdecydowanie przyjemne miejsce na spotkanie z koleżankami, na relaks po pracy przy drinku i ciekawym jedzeniem. Atmosfera jest niezwykła, ale o tym trzeba się przekonać samemu. Ja zdecydowanie będę tu wracać!