Menu
Food / Lifestyle

Posiłek w wyrafinowanym stylu

Dubaj to jedna z najpopularniejszych wśród turystów metropolii świata. To jeden z siedmiu emiratów i stolica kraju. Ma do zaoferowania wiele, naprawdę wiele atrakcji i tętni życiem przez całą dobę. Jest tu co oglądać, jest co zjeść i napić się – restauracje i bary imponujące! Tak samo jak budowle. A co najważniejsze? Zawsze jest pogoda – piękne słońce. Niestety tak ja cały świat w ostatnim czasie również zmaga się z epidemią. 

75 km od Dubaju jadąc drogą w głąb kraju, po środku pomarańczowej pustyni znajduje się oaza spokoju – pięciogwiazdkowy, luksusowy Al Maha, a Luxury Collection Desert Resort & Spa. W tym o to hotelu należącym obecnie do sieci Marriott znajduje się wspaniała restauracja serwująca Fine Dinning. Szefem tej restauracji o nazwie Al Diwaan jest Polak – Piotr Kamieniczny. 

Piotr Kamieniczny wyjątkowy, młody i bardzo ambitny człowiek, który od 2015 roku zajmuje stanowisko szefa kuchni w jednym z najlepszych luksusowych hoteli w Emiratach Arabskich – Executive Sous Chef.

Swoje doświadczenie w pracy zdobywał pracując w słynnych instytutach kulinarnych, takich jak Paul Bocuse w Lyonie i Fat Duck, 3-gwiazdkowej restauracji Heston Blumenthal. Później zaś pod okiem szefa kuchni Michelina Mansoura Memarian w kultowym hotelu Burj Al Arab w Dubaju. A także na Cyprze, w Irlandii, w poznańskim hotelu Sheraton. Piął się w gorę szczebel po szczeblu i jak sam mówi to ukształtowało jego charakter. Gotowanie było jego pasją od zawsze, odkąd pamięta. Zaczął gotować ze swoją babcią, która uczyła młode gospodynie domowe. Twierdzi, że powiedzenie „Podróże kształcą” w jego przypadku sprawdza się w 200%.

Piotr dzieli się swoją wiedzą, doświadczeniem i doświadczeniem ze swoim zespołem, ponieważ jest przekonany, że doświadczeni kucharze muszą dzielić się bogactwem wiedzy i technik gotowania z każdym, kto chce się uczyć i rozwijać.

Czym ugościł nas tym razem Piotr?

Trio degustacyjne przygotowane specjalnie dla mnie – Wołowina, Lobster bisque i Lobster Raviolo ze szpinakiem! 

Foie gras z kawiorem z żurawiny, do tego orzechy i słodkie grzanki. A wszystko podane w magiczny sposób, w magicznym pudełku. 

Talerz pyszności czyli ravioli z homarem, homar, stek, krewetka.

Czekoladowy fondant z solonymi orzechami, lodami i galaretką toffi – fenomenalne połączenie!!! 

To była moja druga wizyta w tym miejscu. Wracam myślami do tego miejsca bardzo często. Doskonałe jedzenie jakie serwuje tam Piotr, pustynna cisza i piękne zwierzęta sprawiają, że życie wraca na swoje tory! 

To już tylko wspomnienia, ale za to jakie! Tak było 5 maja 2019