Menu
Food / Lifestyle

Rogal Świętego Marcina

Dzień Świętego Marcina to święto – patrona dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy. A w Poznaniu są to też imieniny ulicy i święto ROGALA! Rogal „świętomarciński „ to nie tylko nadzienie z białego maku, ciasto półfrancuskie i słodka pomada z posypką z orzechów. To nie tylko symbol Poznania. To także piękna tradycja. Tylko w Wielkopolsce i jej stolicy może być wypiekany ten wyjątkowy przysmak szczycący się chronionym oznaczeniem geograficznym. Aby cukiernie w Polsce mogły używać nazwy „rogale świętomarcińskie”, muszą uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. 

Co mówi legenda?

Jak mówi legenda, jednemu z poznańskich cukierników przyśnił się Święty Marcin na koniu. W czasie jazdy zgubił on podkowę, która zainspirowała piekarza do przygotowania ciasta właśnie w tym kształcie.

Kilka dni przed 11 listopada w Wielkopolskiej Izbie Rzemieślniczej w Poznaniu odbywa się wręczenie certyfikatów dla wielkopolskich cukierni i piekarni. Zaraz po, wszyscy cukiernicy i piekarze wraz z przedstawicielami władz miasta i Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej wychodzą na ulice. Częstują słodkim przysmakiem przechodniów. 

Oryginalnie nadzienie składa się z białego maku, cukru, okruchów ciasta biszkoptowego, orzechów, rodzynek, skórki pomarańczowej i esencji migdałowej. Całość zawinięta jest w ciasto półfrancuskie, a wierzch pysznego ciasta pokryta jest dużą ilością lukru i pokruszonych orzechów.

Dla ciekawskich – 1 rogal – suto nadziany może ważyć nawet około 250 gram – a to znaczy, że ma około 1200 kcal czyli tyle co 4 pączki! Niestety to bomba kaloryczna!  

Podobno, co roku poznaniacy zjadają około 600 ton tego przysmaku. Więc SMACZNEGO!

Zdjęcie główne to rogale Maćka Wiśniewskiego – zdjęcie z produkcji – Catering Bracia Wiśniewscy