Menu
Food

Bez Tytułu! Skąd nazwa?

Bez Tytułu – „Nasza restauracja nie ma tytułu, bo nazwy wyznaczają granice. Podobnie jak w świecie sztuki, to co nienazwane, uwalnia wyobraźnię.”
Karta Bez Tytułu składa się z małych i większych dań, zimnych i ciepłych dodatków oraz słodkich przekąsek. Tutaj można dzielić się daniami, doświadczeniami oraz inspiracjami – rozmawiać o jedzeniu! To autorska kuchnia z wpływami międzynarodowymi stworzona przez dwóch szefów kuchni – Marcin Przybysz i Piotr Ceranowicz.

Tutaj obowiązuje jedna zasada – stół nie jest meblem, lecz zaproszeniem do spotkania. Jest tu miejsce zarówno na rodzinne przyjęcie, kolację we dwoje, obiad w godzinach pracy czy wieczornego drinka w gronie przyjaciół. To idealne miejsce na takie spotkania.

Dania w karcie podzielone są na trzy części:

Podziel się – to przystawki w formie tapas – jak sama nazwa wskazuje do podzielenia się – zamawiamy kilka na środek stołu i wspólnie degustujemy. Tu znajdziemy np. – wędzony sum & cytryna; ślimaki, czosnek & pietruszka; camembert, trufla & bagietka; kwiaty cukinii, portulaka & dorsz; szparagi & satay; żeberka & dym; tuńczyk & tacos; pomidor, szczaw & burata – jest tu aż 18 pozycji do wspólnego biesiadowania.

* te żeberka są fenomenalne! – 12 godzin w solance, następnie wędzone w jabłkowym dymie przez 20 minut i od 12 do 16 godzin w sous vide w sosie barbeque. To warto skosztować! 

Jeśli niechcenie się jednak dzielić można zamówić Duży talerz czyli dania główne takie jak: ravioli z łososiem; kaczka w czereśniach; risotto z kulbinem i truflami; antrykot z zielonym pieprzem i frytkami oraz tuńczyk ze szparagami. 

A co w pozycji Na Słodko? – churros, truskawka i gofr. 

Mało kto wie, że w restauracji osobnym miejscem jest przestronny bar, który znajduje się na -1. Barmani serwują własną selekcję koktajli skomponowanych specjalnie do dań z menu.

To była wizyta w ramach reportażu dla MojStolik.pl, ale tym razem zostałam tu dłużej i skosztowałam więcej i więcej…